Godzina piąta. Wschodzące słońce. Chłód poranka. Poranny trucht. Powrót. Kąpiel. Śniadanie. Można żyć. Nadchodzi jednak czas, gdy udaję się na przystanek. Siadam, zakładam słuchawki na uszy, włączam muzykę, zamykam oczy i czekam. Tę błogą chwilę Więcej…
0 Komentarzy